Dzisiejszego dnia zwiedzamy stolicę Japonii. W związku z tym, że pada deszcz idziemy najpierw do Muzeum Edo, w którym dzięki naturalnej wielkości makiet zostajemy przeniesieni w czasy szogunów. Oprowadza nas japońska przewodniczka, która z pasją opowiada nam historię Tokio. Tymczasem przestaje padać, więc idziemy do parku Ueno, w którym oprócz olbrzymich połaci zieleni są także świątynie, jezioro, zoo i muzea: Narodowe, Sztuki, Nauki. 15 minut piechotą z parku na północ trafiamy na bardzo spokojną dzielnicę, gdzie między niskimi domami rozrzucone są niewielkie świątynie, oraz małe cmentarze. W międzyczasie trafiamy na bar sushi, gdzie danie do wyboru jeżdżą przed nami na taśmie, a kucharz tylko uzupełnia wolne miejsca. Żeby nie przyzwyczajać się do tak spokojnego i cichego Tokio jedziemy z Ueno do Shibuyi, gdzie zaczyna się nocne życie. Znane skrzyżowanie które widzieliśmy dwa dni temu wygląda teraz całkiem inaczej – jest zdecydowanie tłoczniej. Wokół kolorowe neony, muzyka na żywo, przeciskający się ludzie i kelnerzy nawołujący do swoich restauracji. Przekonaliśmy się dzisiaj, że Tokio jest bardzo różnorodne.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dodaj komentarz