Przeloty w czasie naszych podróży do Azji najczęściej mamy z przesiadkami. Bardzo rzadko zdarza się byśmy mieli bezpośrednie loty. Ma to oczywiście swoje minusy, ale ma też plus np.:
– poznanie nowego lotniska,
– zakupy w (kolejnej 🙂 ) strefie bezcłowej,
– czas na rozprostowanie nóg po kilku godzinach lotu,
– posiłek w normalnej restauracji,
– czy nawet (przy dłuższych postojach) wyjście do centrum miasta.
Przesiadki najczęściej mamy w Dubaju i Doha. Ale bywają też w Monachium, Londynie, Paryżu, Frankfurcie, Bangkoku, Mali, a ostatnio w Tajpej.
Miesiąc temu lecieliśmy na Filipiny tajwańskimi liniami lotniczymi i mieliśmy przesiadkę w Tajpej. Kilka godzin przerwy dały nam możliwość wyjścia z lotniska do centrum stolicy Tajwanu.
Wyciągnęliśmy z bankomatu dolary tajwańskie, kupiliśmy bilety na metro i po godzinie wysiedliśmy w centrum miasta.
Stolica Tajwanu leży w kotlinie i otoczona jest górami. Jadąc z lotniska mijaliśmy zbocza gór porośnięte bujną, zieloną roślinnością, pomiędzy którymi były pola ryżowe.
Tajpej nie jest zbyt duże. Jego powierzchnia to mniej więcej połowa Warszawy, ale mieszka tam prawie 3 mln ludzi. Mimo sporej liczby mieszkańców miasto sprawia kameralne wrażenie. Być może nasze odczucie jest takie ponieważ włóczymy się po Tajpej w godzinach do południowych. Trochę żałujemy, że nie był to wieczór, ponieważ wiele miejsc było jeszcze zamkniętych. Zwłaszcza ulica, która reklamuje się tym, że wieczorami można tu skosztować najlepsze uliczne jedzenie.
W czasie naszego kilkugodzinnego spaceru w Tajpej przechodzimy przez najbardziej znane i charakterystyczne (tak mi się wydaje) miejsca tajwańskiej stolicy:
– Ximending – Wspomniane już miejsce z ulicznym jedzeniem,
– historyczna ulicach Bo Po Liao z tym co zostało po XIX wiecznych budynkach,
– pełna ludzi Świątynia Longshan, gdzie przy wejściu stoją duże figury królików – nawiązujące do Chińskiego Nowego Roku. 2023 w Chinach jest rokiem Wodnego Królika,
– siedziba Prezydenta Tajwanu – budynek utrzymany w czerwono-białych kolorach,
– natomiast najwyższy budynek stolicy – Tajpej 101 – często pojawia się nam gdzieś w dali między wieżowcami. Nie mamy zbyt wiele czasu, więc z daleka musimy się zadowolić jego widokiem. Ma 509 metrów wysokości.
Największe wrażenie zrobiło na nas miejsce pamięci Czang Kaj-szeka. Na ogromny plac wchodzimy przez olbrzymią bramę. Po prawej jest teatr, po lewej sala koncertowa, a na wprost imponująca budowla, gdzie znajduje się pomnik byłego chińskiego przywódcy. Pilnuje go wojskowa gwardia, a obsługa prosi o założenie masek.
W czasie drugiej wojny światowej Czang Kaj-szek skutecznie stawiał opór Japończykom. W 1949 roku gdy w Chinach władzę przejęli komuniści Czang Kaj-szek wycofał się z Chin kontynentalnych do Tajwanu. Tam utworzył Republikę Chińską, której został prezydentem.
Jesteśmy głodni. Zatrzymujemy się więc w niewielkim barze, do którego miejscowi przychodzą na śniadanie lub szybki lunch. Naszą uwagę przyciągnął fakt, że przed wejściem stało sporo osób, które brało jedzenie na wynos. Siadamy więc, dostajemy kartkę z chińskimi “znaczkami” i mamy wybrać to na co mamy ochotę. Przy potrawie, na którą się decydujemy musimy postawić krzyżyk. Wspomagamy się zdjęciami wiszącymi nad kuchnią, ale o wiele “znaczków” dopytujemy. W końcu pani sama zaznacza to co wybraliśmy. Zupy, pierożki, makaron… O tym, że jest tu bardzo dobra kuchnia świadczy narastająca liczba niewątpliwie głodnych ludzi.
Tajlandia to kraj pełen różności: na północy Chiang Mai i Chiang Rai - górskie miejscowości pełne świątyń, Ayutthaya ze starymi zabytkami, a na końcu gorące wyspy na południu.
2 tygodnie w cudownym kraju z wyśmienitym jedzeniem. Zobaczymy najważniejsze miejsca Wietnamu m.in.: Hue, Zatokę Ha Long, Hoi An, Delta Mekong, Sajgon, Hanoi, Morze Południowochińskie...
Filipiny - kraj, który składa się z kilku tysięcy wysp. Jest jednym z najbogatszych obszarów na świecie pod względem bioróżnorodności. Piękne krajobrazy i ciepłe morze!
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dodaj komentarz