“Jeżeli szukacie cichego i spokojnego hotelu to nie trafiliście dobrze” – tak nas przywitała recepcjonistka w hotelu w Kampot, gdzie śpimy jedną noc. Mad Monkey Hostel Kampot. Takie graffiti na ścianach.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *
Komentarz
Nazwa *
Email *
Witryna internetowa
Zapisz moje dane, adres e-mail i witrynę w przeglądarce aby wypełnić dane podczas pisania kolejnych komentarzy.
Dodaj komentarz