Poprzedni wpis
W drodze z Sihanoukville do stolicy Kambodży Phnom Penh jedną noc spędzamy w Kampot. Wczoraj byliśmy w miejscu gdzie rośnie najlepszy pieprz na świecie, a dzisiaj kręcimy się po centrum. Kampot to kolonialne miasteczko (dawna kolonia francuska), w którym ma się wrażenie, że czas się zatrzymał. Przyjeżdża tu trochę “białych”, którzy chcą odpocząć od chińskich turystów, których jest bardzo dużo w Angorze czy Sihanoukville. Europejczycy, Amerykanie,… snują się po kolorowych uliczkach, objeżdżają je na skuterach, lub siedzą w wielu barach i kawiarniach spędzając czas na błogim nic nie robieniu. Jest gorąco: temperatura 32 st. C, a odczuwalna 37.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dodaj komentarz