Kolendra w zupie i dziury na drodze,
Zimne piwo Lao, banany w ogrodzie,
Pieczone żaby i łodzie drewniane,
Orzeszki ziemne po drodze skubane.
Małpa na sznurku i Budda śpiący,
Do tego dźwięk cykad w uszach wibrujący,
Jak kryształ w rzece woda, gorące powietrze,
Strzeliste bambusy gnące się na wietrze,
Dzieci beztrosko bawiące się w błocie,
Kolorowe pranie suszone na płocie,
Ludzie serdeczni, uśmiechnięci stale,
Biegli w laotańskim, a w angielskim – wcale.
Chaty na palach i skaliste góry,
Dostojne bawoły i rozbiegane kury,
Pola ryżowe i wietnamskie prosie,
To wszystko zobaczysz tylko w Laosie.
Paweł Michalski
Dodaj komentarz