Miejska i Gminna Biblioteka Publiczna w Głuchołazach zaprosiła mnie na podróżnicze spotkanie. Poproszono bym opowiedział czytelnikom bibliotek (i nie tylko) o swoich podróżach do Wietnamu. W związku z panującą pandemią spotkanie odbywało się za pośrednictwem internetu. Wszystko szło dobrze do czasu aż straciłem internet (sic!). Nie świadomy tego nadal opowiadałem o Wietnamie, niestety słuchacze już tego nie słyszeli. Na szczęście Włodek i Paweł, którzy kilkukrotnie byli ze mną w Azji dzielnie mnie zastąpili i opowiedzieli o najlepszej rzeczy w Wietnamie, czyli o jedzeniu. Do spotkania udało mi się powrócić po kilkunastu minutach i dokończyć opowieści o moim Wietnamie.
Mam nadzieję, że kolejne spotkanie odbędzie się na żywo bez takich przygód.
Dziękuję wszystkim uczestnikom za udział w spotkaniu i wyrozumiałość, Magdzie z głuchołaskiej biblioteki za zaproszenie i oczywiście Włodkowi, oraz Pawłowi, za wsparcie.
Jadąc z południa na północ Wietnamu zobaczymy najpiękniejsze miejsca kraju leżącego nad Morzem Południowochińskim m.in.: Delta Mekong, Ha Long, Hanoi, Hoi An.
Trudno powiedzieć, gdzie się zaczyna i gdzie kończy olbrzymie drzewo. Jego gałęzie niczym pajęczyna splątane są na obszarze ponad 2700 m kw. Nazywają go Gian Gua.
Staw Huu Tie znajduje się w dzielnicy Ba Dinh w Hanoi – stolicy Wietnamu. Na jego dnie leży wrak bombowca B-52, który został zestrzelony w czasie operacji Linebacker II.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dodaj komentarz