Aktualności

Nijo i Shibuya w deszczu

30 czerwca 2024
Autor:
Rafał

Słowicza podłoga.

Tuż przed wyjazdem z Kioto do Tokio odwiedzamy zamek Nijo. Podczas całej drogi z hotelu towarzyszy nam deszcz.

Zamek Nijo to rezydencja szogunów, która miała pełnić funkcje obronne i być symbolem militarnej potęgi rodu Tokugawa. Zamek otaczają grube mury obronne, oraz dwie fosy. Wewnątrz zamkowych budynków malowidła i płaskorzeźby przedstawiające tygrysy i lamparty symbolizowały potęgę władcy. Wrażenie na odwiedzających robią też obraz sosen, które oznaczały długowieczność i powodzenie.

Ciekawostką w zamku jest “słowicza podłoga”, nazwana tak, ponieważ wydaje odgłosy kiedy ktoś po niej stąpa. Była swego rodzaju alarmem i miała uniemożliwić niepostrzeżone zbliżenie się do komnat szoguna. Zamek Nijo otoczony pięknymi ogrodami, po dziś dzień robi duże wrażenie.

Hotele miłości

Do stolicy Japonii jedziemy shinkansenem. O dziwo nasz pociąg ma 30-minutowe spóźnienie co (nie licząc spóźnień kiedy są trzęsienia ziemi) rzadko zdarza się w tym kraju. Ze względu na silne opady deszczu stanęły wszystkie shinkanseny. Nasz też.

W Tokio jedziemy na najbardziej znane skrzyżowanie w Japonii, które znajduje się w dzielnicy Shibuya. W godzinach szczytu podczas jednej zmiany świateł, jednocześnie wchodzi na pasy 2-3 tys. osób! Shibuya to także miejsce licznych butików, centrów handlowych, barów i kawiarni. Jest też pies Hachiko i… hotele miłości…

Wieczorem, gdy dzielnica zaczyna tętnić życiem wszystko jest przepięknie oświetlone.

Przeczytaj więcej o naszych podróżach w Azji:

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *