Aktualności

Niebezpieczne słonie

12 grudnia 2024
Autor:
Rafał

Kierowcy tuk tuków.

W Ella, górskiej miejscowości na Sri Lance, dzwonię do moich znajomych Kasuna i Jegana. Mają tuk-tuki i zajmują się wożeniem turystów. Co jakiś czas piszą do mnie, pytają w jakiej części świata jestem i kiedy znów będę na Sri Lankę. Kiedy przyjeżdżam do Ella proszę ich, by pracowali dla mnie wożąc całą moją grupę po okolicznych wodospadach. Biorą kolegów i w pięciu tuk tukach spędzamy cały dzień jeżdżąc po przepięknych okolicach Ella. 

Jedziemy drogą o wielu zakrętach, która wiją się pomiędzy górami: Skała Ella, Mały Adam z kilkoma punktami widokowymi, a dalej jest Nayabedde, Thunkumahela.

Piaggio nie daje rady...

Do niektórych wodospadów ścieżkami prowadzi nas Kasuna, żebyśmy się nie zgubili w gęsto zarośniętym lesie. Przedzieramy się więc do Sekretnego Wodospadu, a potem do Ellewala, gdzie przy parkingu stoi policjant po cywilnemu i przypomina, że od jakiegoś czasu nie można się w nim kąpać. Wodospad Ellewala na swoim koncie ma już kilka śmiertelnych ofiar. Te dwa wodospady ze względu na nie najlepsze dojście nie są tak popularne jak te widoczne z ulicy: Ravena, czy Diyaluma. 

Wodospad Diyalum można oglądać z drogi, ale my wjeżdżamy tuk tukami nieco wyżej, żeby wspiąć się na jego próg. Nasz 3-osobowy tuk tuk marki Piaggio świetnie radzi sobie z jazdą z górki, natomiast pod ostre wzniesienie nie daje już rady. Wysiadamy więc z Krzyśkiem i idziemy, a Asia jedzie dalej z kierowcą.
Na górę wodospadu prowadzi nas Kasuna (zbieżność imion), który niedaleko Diyalumy ma hotel, a właściwie hotelik, bo z dwoma 2 pokojami. Dla tych którzy chcą się odciąć od hałaśliwej cywilizacji to bardzo dobre miejsca na relaks. Żona Kasuna wraz z matka przygotowują nam lunch w prowizorycznej kuchni.

Kupa słonia

Kasuna prowadzi nas do wodospadu i pokazuje, gdzie można się kąpać i skakać do wody. Po drodze na wąskich ścieżkach natykamy się na odchody słonia, a potem Kasun pokazuje nam makabryczne zdjęcia. Kilka miesięcy temu dziki słoń wpadł na biwak nad rzeką i stratował w nocy młodą kobietę śpiącą w namiocie. Nie miała szans. W ciągu dnia słonie są często widywane w tej okolicy, ponieważ chodzą do wodopoju. Najbardziej niebezpieczne są jednak wieczorami i w nocy.

Dzikiego słonia dostrzegamy wracając ze skały Buduruwagala. Kąpie się w jeziorze, jest daleko, więc jesteśmy bezpieczni.

Kolejnego dnia wchodzimy na Małego Adama.

Kolejna wycieczka na Sri Lankę już za 3 tygodnie.

Przeczytaj więcej o naszych podróżach w Azji:

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *