Poprzedni wpis
Wycieczkę do Wietnamu i Kambodży rozpoczęliśmy od stolicy Tajlandii, Bangkoku. Pomimo trwających protestów i ulicznych demonstracji jakie tu odbywają się od miesiąca, to gdyby nie opony na ulicach i barykady to śladu by nie było po pikietujących (przynajmniej w naszej dzielnicy). Zwiedziliśmy kilka świątyń, pływaliśmy rzeką, miejscowym tramwajem wodnym, a w dzielnicy Chinatown przywitaliśmy Chiński Nowy Rok. Jest 2557 rok. Oczywiście było także coś dla żołądka, czyli niezapomniane tajskie smaki.
Komentowanie tego wpisu zostało zamknięte!