Kolejny dzień w Korei Południowej postanawiamy spędzić w Gyeongju. Była to stolica historycznego państwa Silla – jednego z Trzech Królestw Korei. W historię tego miasta wpisana jest historia buddyzmu, rozwój nauki, oraz tętniąca życiem starożytna kultura. W 2000 r. obszar ten został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Wśród pięknych krajobrazów i cudownej zieleni można spotkać tumulusy, czyli kurhany (kopce o wysokości 10 m) pokryte trawą, które ukrywają w środku grobowce. Jeden z nich jest pokazowy, specjalnie przygotowany do odwiedzenia jego wnętrza. Jest to idealne miejsce, aby zrozumieć jak budowano je w okresie Silla. W gorącym słońcu wśród pięknych uliczek dochodzimy do Obserwatorium Cheomseongdae, to pierwsze a, zarazem najstarsze astronomiczne obserwatorium w Azji. Astronomia w koreańskiej historii sięga czasów prehistorycznych, była ściśle powiązana z rolnictwem, oraz polityka, gdyż wierzono że dobra albo zła pasa narodu może być określoną na podstawie układu gwiazd.
Teren dawnego pałacu Donggung jest ostatnie miejsce jakie odwiedzamy dzisiejszego dnia. To piękny ogród ze sztucznym stawem, którego początki sięgają VII wieku. Po upadku królestwa miejsce to zostało opuszczone, a z biegiem lat pałac uległ zniszczeniu i nie przetrwał do dnia dzisiejszego.
Dziś jest wyjątkowo gorąco, temperatura odczuwalna to 43 st. C, dlatego na nasze telefony dostajemy ciągle alerty, aby na siebie uważać. Cześć grupy rozpoczyna protest przeciwko takiej temperaturze i w jego ramach siadają na ławce i oświadczają, że dalej nie idą.
Już niedługo ruszamy do Azji. Przed nami Wietnam, Kambodża, Filipiny, Sri Lanka, Tajlandia, Japonia... Egzotyczne miejsca z pięknymi widokami, wyśmienitym jedzeniem.
Ciekawostki, informacje i porady z Azji Południowowschodniej. Miejsca, które warto odwiedzić, co trzeba zjeść, co musisz zobaczyć i jak aktywnie spędzić czas w Azji.
Wietnam - to jedno z najpiękniejszych azjatyckich miejsc. Ale jest coś jeszcze niż tylko piękna architektura i oszałamiająca przyroda. Pyszne jedzenie, przyjaźni ludzie...
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dodaj komentarz