Jesteśmy kolejny dzień w Siem Reap, w okolicach którego jest najsłynniejszy kompleks świątyń – Angkor. Dziś jednak ich nie zwiedzamy, ale jedziemy nad jezioro Tonle Sap, które jest największym słodkowodnym jeziorem w tej części świata. Jest tak ogromne, że gdy wypłynęliśmy w głąb, nie widzieliśmy przeciwległego brzegu. Jezioro miało wysoki stan wody, więc wylało na okoliczne pola powiększając jeszcze swoją wielkość. Odwiedziliśmy pływającą wioskę Kompong Phluk. Domy stoją tu na 6-metrowych palach chroniących mieszkańców przed częstymi tajfunami. Małymi łódeczkami pływaliśmy między drzewami w zalanym lesie obijając się o konary powykręcanych drzew. Wracając z jeziora wstąpiliśmy na farmę krokodyli i karmiliśmy te ogromne gady.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dodaj komentarz