Miejscowość El Nido na wyspie Palawan to bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miejsc na Filipinach. Miasteczko położone jest na wybrzeżu i otoczone wysokimi górami. Są tak blisko, że zdają się wisieć nad miastem. W El Nido jest dużo małych sklepików z pamiątkami, wiele restauracji i barów, oraz sporo agencji turystycznych. Prawdopodobnie jest tu teraz więcej turystów niż miejscowych, ale nie ma się co dziwić, ponieważ jesteśmy w szczycie sezonu.
Spędzamy tu dwa dni, które wykorzystujemy na pływanie po okolicznych wyspach.
Łódź na początek nie chce odpalić. Kapitan dolewa do silnika coś z małej buteleczki i… dalej nic. Dwóch członków załogi otwierają pokład (aby dostać się do silnika) i za pomocą sznurka siłowo odpalają diesel. Ruszamy więc w kierunku wysp. Załoga co jakiś czas dobija do brzegu, bądź zatrzymuje się w miejscu, gdzie jest coś fajnego. Snurkujemy, odpoczywamy na plażach, pływamy kajakami. Jest przepięknie. Jak w raju.
Większość z tych wysp nie jest zamieszkała, więc zdarza nam się, że na długiej plaży jesteśmy sami. Przewodnik pokazuje nam gdzie warto jest snurkować i często już na niewielkiej głębokości mamy niesamowite widoki. Chłopaki z łodzi przygotowują nam lunch: rozkładają stół na długiej plaży. Jesteśmy tu sami. Nie do końca sami, ponieważ przy naszym stoliku kręci się wychudzony pies.
Zrobili dobre jedzonko na grillu, które w tych okolicznościach przyrody smakuje wyśmienicie. Tylko owoców szkoda. W czasie przenoszenia ich z łodzi na plażę porwała je wysoka fala.
Tajlandia to kraj pełen różności: na północy Chiang Mai i Chiang Rai - górskie miejscowości pełne świątyń, Ayutthaya ze starymi zabytkami, a na końcu gorące wyspy na południu.
2 tygodnie w cudownym kraju z wyśmienitym jedzeniem. Zobaczymy najważniejsze miejsca Wietnamu m.in.: Hue, Zatokę Ha Long, Hoi An, Delta Mekong, Sajgon, Hanoi, Morze Południowochińskie...
Filipiny - kraj, który składa się z kilku tysięcy wysp. Jest jednym z najbogatszych obszarów na świecie pod względem bioróżnorodności. Piękne krajobrazy i ciepłe morze!
Super, patrząc na zdjęcia wracają wspomnienia z listopada – lunch na łodzi to jest to!