Aktualności

drzewo w delcie

23 marca 2017
Autor:
Rafał

IMG_20170323_181919 IMG_20170323_182004  IMG_20170323_182021 IMG_20170323_182102
Drugi dzień w Delcie Mekong upłyną nam (dosłownie) na rzece. Z centrum Can Tho popłynęliśmy na wodny market, w którym Wietnamczycy zaopatrują się w owoce i warzywa. Duże statki – hurtownie, najczęściej sprzedają tylko jeden rodzaj towaru: arbuzy, ananasy, dynie, kapustę, ziemniaki słodkie, czy kokosy. Do naszej łodzi podpływały niewielkie czółna oferujące turystom napoje, kokosy (2,60 zł za sztukę), ananasy, pamelo, a nawet zupkę pho. Niestety dziś znów nie do końca się wyspaliśmy, ponieważ targ działa tylko rano. Z szerokiej rzeki przepływającej przez Can Tho skręciliśmy w jedną z wielu odnóg, gdzie znajduje się zaciszny ogród. Prócz owoców można było tam zjeść kaczki, żaby, węże i szczury z grilla. Z tego miejsca pojechaliśmy rowerami do 200-letniego drzewa, którego pień już umarł, ale gałęzie zapuściły już nowe korzenie. Ogromnie rozłożyste drzewo. Jechaliśmy tam wzdłuż rzeki, ale ze względu na to, że jest jeszcze pora sucha to im dalej w głąb dżungli tym szerokie koryto zamieniło się w wąski strumień.

Wracając do Sajgonu zatrzymaliśmy się na miejskim targowisku w Vinh Long.
IMG_20170323_182120 IMG_20170323_182139 IMG_20170323_182257 IMG_20170323_182323 IMG_20170323_182342 IMG_20170323_182426

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *