Przed wejście do japońskich świątyń nie możemy zapomnieć o jednej rzeczy. Musimy umyć ręce i wypłukać usta. W czasie naszych wycieczek do Japonii przed wejściem do świątyni robiliśmy to wielokrotnie. Miejscem wyznaczonym do tego jest chozuya, czyli pawilon ablucji, w którym dokonuje się obmycia/oczyszczania zwanego temizu lub chozuya. Głównym elementem chozuyi jest chozubachi – duża, zwykle kamienna misa wypełniona wodą. Nie możemy jednak tak po prostu wsadzić do niej rąk. Do tego służy drewniany czerpaka, którym polewamy sobie dłonie i z dłoni nabieramy wodę do ust. Nie możemy też przykładać ust do czerpaka. Po wypłukaniu ust wypluwamy wodę na ziemię w miejsce do tego przeznaczone. Po tym symbolicznym oczyszczeniu ciała i duszy możemy wejść do świątyni buddyjskiej, lub shinto.
Chozubachi nie jest tylko i wyłącznie elementem świątyni. Od XVI wieku można je napotkać także w miejscach świeckich: japońskim ogrodzie, przed wejściem do herbaciarni, są nawet przy prywatnych domach. W ogrodach pełni głównie funkcję dekoracyjną, natomiast przed herbaciarniami ma nam pomóc oczyścić umysł. Chozubachi może być kamienne, ceramiczne, bądź z brązu i często przybiera dziwne kształty np.:
– shizenseki chouzubachi jest z kamienia
– ensaki chouzubachi jest wysokie i cylindryczne,
– mitatemono chouzubachi jest wykonane z ciętych kamieni, które wcześniej pełniły inną funkcję, np.: mogły być częścią latarni,
– fujigata chouzubachi ma kształt stożka (góry Fuji),
– funagata chouzubachi jest w kształcie łodzi
– mogą też być w kształcie dawnej monety japońskiej z kwadratowym otworem na środku.
Miejsce w ogrodach, gdzie znajduje się otoczone kamieniami niskie chozubachi, do którego skierowana jest bambusowa rurka doprowadzająca wodę nazywa się tsukubai. Czasami towarzyszy temu kamienna latarnia. Zdarza się, że przy tsukubai znajduje się suikinkutsu, które wydaje magiczne dźwięki. Jest to gliniany garnek wkopany w ziemię do góry dnem i przykryty kamieniami. W jego denku jest niewielki otwór przez który przedostaje się woda. Wpadające do kałuży na dnie suikinkutsu echo kropel odbija się echem dając charakterystyczny dźwięk przypominający koto – japońską cytrę.
Nie ma możliwości by będąc na wycieczce w Japonii nie natknąć się na chozubachi. To integralna część japońskiej świątyni i obowiązkowe miejsce dla japońskich wyznawców buddyzmu i shinto. Jeśli się dobrze rozejrzymy znajdziemy ją również w większości japońskich ogrodów, a jeśli będziemy mieli więcej szczęścia to usłyszymy także magiczny dźwięk suikinkutsu.
Do kraju, gdzie buddyzm miesza się shinto, a drapacze chmur otaczają tajemnicze świątynie. Zjemy nie tylko sushi, ale też gyoza, takoyaki, okonomiyaki, wagyu, ramen
Każdy kto był w Japonii wie, że to kraj który w wielu aspektach zaskakuje.
Nas zaskoczyło (i to bardzo!!!) sampuru, czyli dania na restauracyjnych wystawach.
6 sierpnia 2020 roku minęła 75 rocznica zrzucenia przez Amerykanów bomby atomowej na Japonię. Wybuchła w 1945 roku nad Hiroszimą, a 3 dni później nad Nagasaki.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dodaj komentarz