Wycieczka do Wietnamu zakończyła się. Byliśmy w znanych nam już wcześniej miastach: Hanoi, Ho Chi Minh City, Hue, Hoi An, ale zobaczyliśmy dużo nowych miejsc:
– Park Narodowy Cat Tien – jeździliśmy na rowerach,
– Jezioro Krokodyli, do którego szliśmy przez dżunglę,
– wydmy w Mui Ne – zjeżdżaliśmy po piaskach na kawałku PCV,
– champskie wieże Po Sah Inu w Phan Thiet,
– farmę produkującą sos rybny w Mui Ne ,
– plantację kawy z hodowlą łaskunów w Dalat,
– Wodospad Słonia w Dalat,
– Sanktuarium Matki Bożej La Vang,
– Park Narodowy Phong Nha-Ke Bang z pierwotnymi lasami tropikalnymi,
– jaskinię Thien Duong, która jest najdłuższą wietnamską jaskinią,
– targ Dong Ba w Hue,
– dolinę Muong Hoa we mgle w Sapie,
– Mauzoleum Ho Chi Minha w Hanoi – udało się nam wejść do środka,
– starożytną stolicę Wietnamu Hoa Lu,
– Park Narodowy Tam Coc z wapiennymi górami podobnymi do tych w Ha Long,
– bar Bun Cha Huong Lien w Hanoi, w którym jadł Barack Obama,
– Muzeum Historii Wojskowości w Hanoi.
Byliśmy też świadkami radości po wygranej Wietnamu z Jordanią w ⅛ Pucharu Azji w piłce nożnej. Niestety wczoraj Wietnam przegrał z Japonią w ćwierćfinale 0:1 i odpadł z Pucharu Azji.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dodaj komentarz