Przyjechaliśmy z Osaki do Kioto. Osaka jest miastem przemysłowo-biznesowym natomiast Kioto przepełnione japońską historią i tradycją. Jedziemy do świątyni Fushimi Inari poświęconej bogini ryżu. Kilka olbrzymich czerwonych budowli otoczonych jest przez sklepiki i małe stragany z przekąskami na wynos. Zalesiona góra w tle świątyni także nosi imię Inari i prowadzi do niej ścieżka z bramami tori. Jest ich kilkaset stąd ścieżka zwie się Drogą Tysiąca Bram Tori. Ufundowane są przez osoby prywatne i firmy, a największe kosztują ponad 1 mln jenów (czyli ok. 35 tys. zł). Po drugiej stronie Kioto w dzielnicy Arashiyama jest Bambusowy Las, oraz deptak nad rzeką Katsura. Jest to bardzo przyjemne miejsce na spacery. Z Bambusowego Lasu zatrzymaliśmy się w Lesie Kimon na dworcu Arashiyama – było to kilkadziesiąt efektownie podświetlanych wzorów materiału przeznaczonych na tradycyjny japoński strój kobiecy. Wieczorem zasiadamy na maty w tradycyjnej japońskiej restauracji i zaczynamy grillować mięsko.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dodaj komentarz