Aktualności

Biała Czapla i krowa Wagyu

05 czerwca 2018
Autor:
Rafał

20180605212141-01-750x501 20180605212118-01-750x501 20180605212102-01-750x501 20180605212037-01-750x501
Dzisiaj na japońskim niebie jest pochmurno, a po południu zaczął nawet kropić deszcz. Z Osaki jedziemy do prawdopodobnie najładniejszego zamku w Japonii – Himeji. W przeciwieństwie do zamku w Osace i wielu innych zamek Himeji przetrwał najazdy, wojny, trzęsienia ziemi, oraz tajfuny. Stoi na wzgórzu Himayama od ponad 400 lat. Ma piękną białą sylwetkę dlatego nazywany jest Zamkiem Białej Czapli. Wykonany z drewna pokryty jest białym tynkiem (łącznie z dachówkami) co powoduje że “błyszczy się on z daleka”. Wnętrze zamku jest wiernie zachowane, całe w drewnie z wąskimi i stromymi schodami, które prowadzą na ostatnie piętro, gdzie stoi niewielka świątynia. Cudo!
Drugą część dnia spędzamy w 1,5 milionowym mieście. Kobe. To stąd pochodzi najlepsza wołowina japońska Kobe Beef. Podobno krowy rasy Wagyu, z których pochodzi to mięso są masowane, słuchają muzyki poważnej i pojone są piwem, żeby tłuszcz w mięsie równomiernie się rozprowadzał. Wizytówką Kobe jest część portowa miasta z deptakiem, restauracjami podającymi Kobe Beff, butikami, śpiewającym Elvisem Presleyem i pomnikiem upamiętniającym trzęsienie ziemi w 1995 roku. Charakterystycznym miejscem widocznym z daleka jest czerwona wieża Kobe Port Tower, która ma taras widokowy na wysokości 100 metrów. Nie ma tu zbyt wiele ludzi. Odwiedzamy też kolorowe Chinatown, które przepełnione jest restauracjami i punktami z jedzeniem na wynos. Długi spacer po Kobe udowodnił nam, że jest to bardzo fajne, nieduże miasto, do którego można przyjechać by spędzić kilka spokojnych dni.
IMG_0328-01-750x500 IMG_0327-01-750x500 20180605211929-01-501x749 20180605212212-01-501x750 20180605214255-01-501x750 20180605211815-01-750x501 20180605211741-01-750x501

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *