Masajowie zajmują się głównie wypasaniem bydła i kóz, więc ich głównym posiłkiem jest mięso, mleko i owoce, które znajdą podczas wędrówek z bydłem. W czasie rytuałów piją krowią krew spuszczaną z żyły na szyi i mieszają ją z mlekiem. Według Masajów całe bydło na świecie należy do nich ponieważ tak chciał Bóg. Nie ma wiec kradzieży jest tylko odbieranie swojej własności.
W wiosce Masajów, której byliśmy mieszka 33-osobowa rodzina – kilku braci z żonami i dziećmi. Mężczyźni wypasają krowy, a kobiety prócz zajmowaniem się dziećmi i domem robią biżuterię z koralików, którą sprzedają turystom. Pokazali nam m.in. swój tradycyjny taniec, potocznie zwanym “skaczącym tańcem”. Mężczyźni starają się skakać jak najwyżej nie dotykając piętami ziemi i zachowując prostą sylwetkę. Pozostali śpiewają bądź nucą masajskie melodie.
Dodaj komentarz