Wojciech Tochman był gościem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Opolu w ramach Opolskiej Jesieni Literackiej. Na spotkaniu on-line opowiadał o swojej książce pt. “Pianie kogutów, płacz psów”.
W swojej książce porusza bolesny temat Kambodży: ludobójstwa jakie wydarzyło się tam w latach 70-tych XX wieku, jego ofiar i ich trudnym życiu po ludobójstwie.
Wojciech Tochman mówi: “…Po holokauście to jedno z największych ludobójstw na naszej planecie. Obok ludobójstwa rwandyjskiego to był reżim Czerwonych Czerwonych Khmerów i dyktatura Pol Pota w latach 1975-79. […]
Kambodża dlatego ponieważ interesowała mnie ta dziwna sytuacja, niezrozumiała, […] gdzie kat i ofiara nie tyle mieszkają w jednej wsi, czy w jednym małym, ciasnym kraju jak w Rwandzie, […] ale kat i ofiara mieszkają w jednym ciele. Ktoś był i ofiarą i katem.
Interesowali mnie też ludzie, którzy dzisiaj są w moim wieku lub ciut starsi, którzy wtedy mieli 10, 12, 14 lat i byli przez dyktaturę Czerwonych Khmerów zmuszani do zabijania. Czy ci ludzie dzisiaj są wciąż katami z tamtego czasu, czy jednak byli ofiarami.”
Autor w książce porusza też problem ludzi psychicznie chorych, którzy żyją uwięzieni przez swoje rodziny. Opisuje wstrząsające historie ludzi, którzy muszą zamykać swoich krewnych, ponieważ byli oni agresywni, lub nie ma z nimi kontaktu. Zamykają ich w chlewie, stodółce, pod gołym niebem, w klatce, na łańcuchu. Zamykają ich nie dlatego, że są okrutni wobec chorych, ale dlatego, że są bezradni, ponieważ mają utrudniony dostęp do leczenia, lekarzy specjalistów, do lekarstw.
Pozarządowa organizacja TPO (Transcultural Psychosocial Organization) niesie w Kambodży bezpłatną pomoc chorym psychicznie. Wojciech Tochman wraz z fotografem towarzyszył lekarzom TPO odwiedzając rodziny chorych.
“Obserwowaliśmy ich pracę [TPO] przez dwa lata i widzieliśmy jak uważnie i skrupulatnie wydają każdego dolara. Leczenie jednego chorego średnio kosztuje 50 USD miesięcznie, ale trzeba zapłacić za transport całej ekipy medycznej, trzeba zapłacić wynagrodzenie lekarzy, kierowcy. […]
Państwo w Kambodży nie pomaga chorym i cierpiącym na różnego rodzaju zaburzenia psychiczne. Oni muszą sobie radzić sami, a opiekę która dostarcza TPO jest bezpłatna z punktu widzenia pacjentów i ich rodzin.
Rzeczywiście niektórzy z tych pacjentów, do których docierało TPO to byli uczestnicy wydarzeń ludobójstwa Czerwonych Khmerów, ponieważ każdy Khmer, i każda Khmerka mieszkająca wtedy w Kambodży była uczestnikiem tego ludobójstwa. Nie można się było przed nim schronić .
Każdy był jego ofiarą, a jak są ofiary to są i kaci. Są też tacy ludzie którzy byli trochę jednym i trochę drugim. Właściwie nie było świadków, czyli osób których nie można zaliczyć ani do ofiar ani do katów. I niektórzy z tego ludobójstwa nigdy nie powrócili do świata zdrowych ludzi. Zostali w tamtym szaleństwie…”
Program “Kulturalnie” zrealizowany przez Ekovision TV:
Tuol Sleng i Choeung Ek w Phnom Penh są miejscami tragicznymi. W latach 1975-79 Czerwoni Khmerzy więzili, torturowali i zabili tysiące ludzi grzebani na Polach Śmierci.
Galeria zdjęć z naszych podróży do Kambodży: z magicznych miejsc Angkoru, z zapomnianych wiosek, a także z tych miejsc, które pamiętają okrutną historię Khmerów.
W 1975 roku, gdy do rządów doszedł Pol Pot (z Czerwonymi Khmerami) zmienił nazwę kraju i wtedy zaczęła się mordercza dyktatura trwająca prawie 4 lata.
Swietny i przerazajacy reportaz o bolu, cierpieniu, samotnosci i traumie (takze tej dziedziczonej). Pioro Wojciecha Tochmana sprawilo, ze cala ksiazka to byla emocjonalna karuzela. Na pewno siegne po inne jego dziela. Polecam!