Po raz kolejny wspominaliśmy we Wrocławiu (u Renaty i Grzegorza) nasze azjatyckie podróże. Prócz muzyki laotańskiej, opowieści, wspominek, żartów i śmiechu, był bogato zastawiony stół. Potrawy za sprawą wszystkich uczestniczek spotkania były wyśmienite:
- pho bo
- krewetki z warzywami
- nadziewane kalmary
- kurczak z warzywami po tajsku
- sajgonki
- roladki z łososiem i suszonymi pomidorami
- sałatka z mango
- warzywa z dipem czosnkowym
- sałatka owocowa
- tort bezowy
- tarta z kremem mascarpone i porzeczkami
- ciasto piernikowe
- ryż
- oraz różnorakie trunki m. in. japońskie sake, wietnamski rum.
Dodaj komentarz